Mikołajkowy Turniej Piłkarski o Puchar Burmistrza Brzegu Dolnego, 6.12.2015 – I miejsce

Do Brzegu Dolnego z Wrocławia jest zaledwie 30 km, tym dziwniejszym jest fakt, że dopiero po raz pierwszy braliśmy dziś udział w turnieju halowym w tym mieście. Turniej rozgrywany był w bardzo ładnej hali im Andrzeja Grubby kompleksu KHS Rokita, przeznaczony dla rocznika 2003 i młodszych, grany w systemie 4+1, spotkania trwały po 12 minut, bramki do piłki ręcznej. W pierwszym meczu imprezy spotkaliśmy się z zespołem Miedzi Legnica. Historia pojedynków z ekipą z Legnicy jest długa i zawsze są to mecze wyrównane i zacięte. Od pierwszych minut widoczny był brak treningów naszego zespołu na parkiecie, sporo było zagrań niecelnych lub zbyt silnych jak na ten rodzaj nawierzchni. Każda z Drużyn miała kilka okazji podbramkowych, ale bardzo dobra postawa bramkarzy spowodowała, że mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. W kolejnym spotkaniu z AP Brzeg Dolny II, przeważaliśmy już zdecydowanie, niestety nie potrafiliśmy tego udokumentować skutecznym strzałem. Pomogli nam trochę gospodarze, do niecelnego podania bramkarza przeciwników dopadł Marcin Kaczor i silnym strzałem zdobył wreszcie pierwszego gola dla naszego zespołu. Po drugim golu strzelonym przez Mikołaja Bykowskiego wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Jednak po dosyć przypadkowo straconej bramce w nasze poczynania wkradła się nerwowość i o wygraną trzeba było walczyć do końca. Trzecie spotkanie z UKS Kiełczów to dwa błyskawicznie strzelone gole przez Jurka Zendera, trzeciego dołożył Dawid Matuszewski i pewnie zameldowaliśmy się w półfinale imprezy. Warto podkreślić, że dwie asysty w tym spotkaniu zaliczył nasz bramkarz, wypożyczony za „duże pieniądze” Emotikon wink z rocznika 2003 - Marcin Zarzycki. W finale czekała na nas bardzo dobrze spisująca się tego dnia Drużyna AS Milicz. To niezwykle wyrównane i zacięte spotkanie, w którym oba zespoły mogły strzelić decydujące o awansie do finału gole skończyło się jednak remisem 0:0. Tym razem to nasi Zawodnicy lepiej wykonywali karne i wygrali 3:2. Szczególnie karny strzelony przez Marcina Kaczora wywarł ogromne wrażenie na kibicach. Dość powiedzieć, że jego potężny strzał spowodował … porwanie siatki! Ostatni mecz turnieju to ponownie spotkanie z zespołem Miedzi Legnica, która w półfinale pewnie pokonała faworyzowaną drużynę Zagłębia Lubin. W przeciwieństwie do pierwszego naszego spotkania w tym turnieju, tym razem to jednak my stworzyliśmy sobie zdecydowanie więcej sytuacji podbramkowych. Wynik spotkania po naprawdę pięknej akcji zespołowej otworzył Mikołaj Bykowski, a drugiego gola dołożył Dawid Matuszewski. Mieliśmy jeszcze kilka wyśmienitych sytuacji podbramkowych, których nie udało się wykorzystać. Mogło się to zemścić bo zawodnicy z Legnicy do końca walczyli o wyrównanie, jednak udało im się strzelić tylko jednego gola.
Końcowa klasyfikacja pierwszej czwórki: FC Wrocław Academy, Miedź Legnica, Zagłębie Lubin, AS Milicz.